wtorek, 5 lipca 2022

46. Znikanie to moja specjalność

Cóż... Znikam i pojawiam się. Czytam Wasze blogi, ale robię to nieregularnie i mimo, że nadrobiłam zaległe posty, ciągle mam wrażenie, że coś ważnego mi umknęło...

Co u mnie? Już po egzaminach, została mi do napisania jedna praca, jedną muszę sprawdzić przed wysłaniem i koniec. Aplikowałam na 2 płatne staże. Trzymajcie kciuki, żebym się dostała na któryś. Kasa bardzo mi się przyda - kończę jutro 26 lat, no i tym samym żegnam się ze zniżkami na PKP (bilet w jedną stronę zacznie mnie kosztować nie 30 zł, a 60 kilka). Poza tym, czas się trochę usamodzielnić. Chyba do tego dorosłam... 

Od dwóch dni nie wychodzę z mieszkania. Nie czuję takiej potrzeby. Coś do jedzenia mam, do picia też, idzie przeżyć. Ciężko mi wstać z łóżka. Dzisiaj, na przykład, ciągle w nim jestem, a wczoraj cały dzień spędziłam w piżamie. Dzisiaj nic jeszcze nie jadłam, a to niezbyt dobrze, skoro chcę (?) wyjść z zaburzeń odżywiania i (możliwe), że z depresji. 

Tak, sądzę, że mam jakiś epizod depresyjny. Kompletnie nic mi się nie chce. Wczoraj wieczorem przemogłam się, żeby pozmywać w końcu, ale to wszystko, na co mnie stać. Mam ciągle zasunięte rolety, żeby światło mnie nie wkurzało i nie drażniło (odzwyczaiłam się od niego). 

Jem to, co kupi mi Ł i to, co jest w mieszkaniu. Dawno nie byłam na kawie. Zresztą, jak sobie myślę, że miałabym pójść do zatłoczonej kawiarni w stanie, w jakim jestem... Nie byłoby to korzystne. Musiałabym umyć włosy, wykąpać się, ubrać... Totalnie nie mam na to siły. 

Dobra, muszę wreszcie wstać i najzwyczajniej w świecie pójść zrealizować pewną fizjologiczną potrzebę... Do czego to doszło - uzewnętrzniam drobiazgowo swój stan psycho-fizyczny.

Jest 16:00, nawet po, a ja jeszcze nic nie jadłam. Przeraża mnie perspektywa wyjścia do sklepu. Odrzucili moją aplikację na jeden staż. 


Edit: Czy ktoś wie, co się dzieje z Merr? 

2 komentarze:

  1. Szukanie stażu czy pracy nie należy do najłatwiejszych ale próbuj!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby z drugim stażem wyszło! To bardzo buduje. Pomaga w radzeniu sobie z depresją i stagnacją. Rozumiem Twoje wycofanie, ale jeśli ma pracować to zacznij przełamywać swoje ograniczenia małym kroczkami. Np wstań i wykąp się, zmiec kurze. Wyjdzie na 5 minut na dwór, zacznij dzień od wstania o określonej porze i odsuniecia żaluzji. To się da, serio, tylko zacznij

    OdpowiedzUsuń